Charyzmatyczny Kapłan z wizytą w Hospicjum

| 0

Jakie w życiu miała pani straty? Kto panią najboleśniej dotknął? Czy pani już wszystkim przebaczyła? Jeżeli nie, to proszę to zrobić teraz. Tak rozpoczynał rozmowę ks. John Bashobora praktycznie z każdym pacjentem hospicjum, które odwiedził w przerwie między rekolekcjami wygłaszanymi przez niego w kościele pw. Ducha Świętego.

Potem indywidualnie modlił się przy każdym chorym. Nakładał ręce, dotykał chorych miejsc nakazując chorobie opuścić ciało w imię Jezusa Chrystusa. Duża wiara tego charyzmatyka powodował, że choroba często rzeczywiście opuszczała ciało człowieka. Tak się stało m. in. w przypadku kobiety przykutej do wózka inwalidzkiego chorej na kręgosłup, dotkniętej paraliżem nóg. Ksiądz z Ugandy dotknął jej kręgosłupa i gorąco się modlił, potem dotknął chorych nóg i powiedział: „A teraz wstawaj”. Kobieta zaraz się podniosła i instynktownie próbowała złapać się za kule. „Nie, nie rusz kul, tylko idź samodzielnie”, nakazał jej duchowny. Robi nieśmiało kilka kroków do przodu. Udaje się, choć z trudem łapie równowagę. Wszystkiemu z płaczem przygląda się córka chorej kobiety.

„Będzie dobrze”, pociesza ks. Bashobora. „Jezus już uzdrowił ci kręgosłup. Nogi też wydobrzeją. Ciebie czeka jeszcze długie życie”, mówi do nieruchomej jeszcze do niedawna pacjentki hospicjum. „Musisz tylko trochę schudnąć”, mówi z uśmiechem patrząc w kierunku córki ugandyjski charyzmatyk. Potem w hospicjum odwiedził indywidualnie każdego chorego i razem z nim modlił się, pocieszał. Potem modlił się też z członkami rodzin chorych, którzy do hospicjum przybyli bardzo licznie.

Ks. Bashobora jest znanym na całym świecie charyzmatykiem przez którego posługę Jezus często przywraca ludziom zdrowie, uwalnia od nałogów i złych mocy. W Wilnie z rekolekcjami gościł po raz pierwszy na zaproszenie miejscowego biskupa oraz proboszcza parafii Św. Ducha ks. Tadeusz Jasińskiego. Podczas rekolekcji wiele ludzi umocniło swą wiarę, ale też doznało uzdrowień również fizycznych. Jeden z parafian zadzwonił do ks. Tadeusza i zawiadomił, że w nocy po rekolekcjach doznał uzdrowienia. Jezus uzdrowił mu chory kręgosłup. Cała nasza Wspólnota Hospicyjna dziękuje Bogu za Jego moc, za otrzymane łaski i dary, a Ojcu Bashoborze za charyzmatyczną posługę.

Tadeusz Andrzejewski

Zdjęcia z odwiedzin
Relacja na Wilnotece